Ja nie szłam. Leciałam nad chodnikiem. Byłam w innym świecie, a ten świat był we mnie. Widziałam gwiazdy. Umarłam. Było fajnie.
A dzisiaj skrzypią mi oczy i ucieka język.
czwartek, 24 sierpnia 2006
niedziela, 6 sierpnia 2006
piątek, 4 sierpnia 2006
chodzę i pytam, gdzie jest moja szubienica
Niewierni sobie. Wierni Jemu. I każdy tak samo egoistyczny udaje, że wie. Wie, że udaje. Satysfikcja.
Zbyt wysoki poziom empatii. Zbyt niski poziom testosteronu. Chwilowa śmierć. Biały proszek. Bursztynowy płyn. Zabijam się znowu.
Wojaczek, ty megalomanie. Faustusie przeklęty. Leżysz sobie u Wawrzyńca spokojnie, a my tu o Tobie po nocach. Rafał...
Zbyt wysoki poziom empatii. Zbyt niski poziom testosteronu. Chwilowa śmierć. Biały proszek. Bursztynowy płyn. Zabijam się znowu.
Wojaczek, ty megalomanie. Faustusie przeklęty. Leżysz sobie u Wawrzyńca spokojnie, a my tu o Tobie po nocach. Rafał...
Subskrybuj:
Posty (Atom)