środa, 10 maja 2006

czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart

Mam napady paniki. Nie mogę złapać oddechu. Oczy robią się mokre. Gdybym stała z boku pewnie byłoby to nawet zabawne. Potrafię przez godzinę gapić się w lustro. Kilka lat temu nie poszłam spać, bo leżałam na podłodze w swoim pokoju i patrzyłam w sufit. Myślałam o niczym. Ile razy zdarzyło ci się myśleć o niczym? Rozdygotane ręce. Podkrążone oczy. Piątek siedemnasta. Znowu pigułki szczęścia? Przecież wiem, po prostu nie lubię o tym myśleć.